|
|
|
| Autor | Wiadomość |
---|
BoskiAlwaro
Liczba postów : 46 Join date : 03/09/2015
| Temat: Czerwona pustynia Pią Wrz 11, 2015 11:22 pm | |
| |
| | | BoskiAlwaro
Liczba postów : 46 Join date : 03/09/2015
| Temat: Re: Czerwona pustynia Pią Wrz 11, 2015 11:43 pm | |
| Niebezpieczne zbocze górskie Wraz ze zwiększającym się nachyleniem terenu, piasek ustępuje miejsca skalistemu gruntowi, który pnie się w górę wąskimi ścieżkami stworzonymi przez erozję okolicy. Śmiałek, który zapuści się w tę okolicę musi liczyć się z przekraczaniem głębokich rozpadlin, ponad którymi wiszą sparciałe ze starości mosty sznurowe, skrzypiące niepokojąco nawet przy najlżejszym podmuchu wiatru. Lub innym razem musi zanurzyć się w półmrok wąwozu, po obu swoich stronach mając górujące nad nim pionowe ściany z litej skały. Okolica pełni funkcję siedliska dla rozmaitych zwierząt, takich jak orły, sępy czy kryjące się w jaskiniach niedźwiedzie. Nie jest zbyt chętnie odwiedzana, ze względu na ryzyko, jakie ze sobą niesie.
Ostatnio zmieniony przez BoskiAlwaro dnia Sob Wrz 12, 2015 3:55 pm, w całości zmieniany 3 razy |
| | | BoskiAlwaro
Liczba postów : 46 Join date : 03/09/2015
| Temat: Re: Czerwona pustynia Pią Wrz 11, 2015 11:44 pm | |
| Opuszczony bunkier Niegdyś potężna, tajna baza wojskowa, zwana również „Strefą Piątą Z”. Nie tylko była to podziemna fortyfikacja praktycznie nie do zdobycia konwencjonalnymi sposobami, ale również prowadziła specjalne badania za czasów swej świetności. Wraz z szalejącymi na powierzchni kataklizmami, sprowadzano we swe podziemne koszary cywilów. Było ich coraz więcej i więcej, aż w końcu zaczęło brakować miejsc. Bunkier przez to został zamknięty. Ludzie wewnątrz zaczęli się buntować przeciwko wojskowym, odgradzającymi ich od reszty rodzin, znajomych i tak dalej. W końcu wybuchła krwawa rzeź. Fortyfikacje opustoszały. W podziemnych korytarzach można było jedynie zobaczyć śmierć. Kości walające się dookoła, łuski pocisków, stara krew. Przez lata nikt nie zajmował się tym miejscem, aż w końcu niektóre z kondygnacji się zawalały. Tak było do roku 2996, w którym pewien naukowiec zwący się Zahiro, nie był zmuszony uciekać z miasta i gdzieś się schować. Wraz z jednym ze swych wiernych maszyn, pozbył się gruzów z jednego pomieszczenia, tworząc z niego swoje laboratorium. Wraz z kolejnymi latami, pomieszczenie było w pełni zaopatrzone rozmaitymi komputerami, którym było zapewnione odpowiednie zasilanie w postaci rdzeni fuzyjnych starego typu. Reszta kondygnacji dalej jednak pozostawała zniszczona. Panuje tam niezwykły chłód. Drzwi do laboratorium jak i do samego bunkra są wyrwane z nawiasów. Bariery, które niegdyś utrzymywały podziemia przed wszelkimi niebezpieczeństwami były powyginane i czarne, co świadczyło o wykonanych na nich eksplozjach. Spleśniały beton, który po uderzeniu pięścią prawdopodobnie by odpadł. Sypiący się ogółem sufit. Zardzewiałe przedmioty, zniszczone lampy, gruz na lewo i prawo. Kościotrupy i zabarwiona czerwienią krew. Tak w skrócie można opisać te miejsce.
Ostatnio zmieniony przez BoskiAlwaro dnia Sob Wrz 12, 2015 3:56 pm, w całości zmieniany 2 razy |
| | | BoskiAlwaro
Liczba postów : 46 Join date : 03/09/2015
| Temat: Re: Czerwona pustynia Pią Wrz 11, 2015 11:48 pm | |
| (S)Pustkowie UWAGA TEREN SKAŻONY WIRUSEM X! Co napotkamy wychodząc z M-3? Oprócz wszelakich możliwych śmieci jakie czasem zostają wywalone poza mury miasta (nie ma to jak recykling), w odległości od M-3 do czegokolwiek rozciąga się... Jedno, wielkie pustkowie. Piach. Wszędzie piach. Multum piachu. W końcu pustynia. Czasem trafi się jakaś wykopana nora, ruina jakiegoś budynku, stare i zjedzone przez czas oraz rdzę pojazdy oraz inne urządzenia dawnego użytku domowego... Lecz i tak wszystko jest przykryte piachem. Wspominałem że jest tu od cholery piachu? Nie? To powiem jeszcze raz. Piach. Jedno, wielkie pustkowie piachu. Piachostkowie, tak jakby.
Ostatnio zmieniony przez BoskiAlwaro dnia Sob Wrz 12, 2015 3:58 pm, w całości zmieniany 1 raz |
| | | BoskiAlwaro
Liczba postów : 46 Join date : 03/09/2015
| Temat: Re: Czerwona pustynia Pią Wrz 11, 2015 11:51 pm | |
| Zniszczona kapliczka Niegdyś las pokrywał znaczną część okolicy. Niegdyś, ponieważ z braku wody i zmian, które zaszły po "końcu świata", większość z nich wyschła, spłonęła lub pokruszyła się w drobny pył, mieszając z piaskiem. Obecnie żywe są tu wyłącznie nieliczne, zapewne toksyczne rośliny, będące w stanie wytrzymać trudne warunki. Porosły one resztki drzew i część kamieni tajemniczego obiektu wzniesionego ku czci jakiegoś zapomnianego już bóstwa. Miejsce kultu od dawna pozostaje opuszczone, a schodki prowadzące do niepozornej, sypiącej się kapliczki w każdej chwili mogą poluzować się jeszcze bardziej i sypnąć kamieniami w dół. Wzdłuż wejścia gdzieniegdzie spotkać można pochodnię wciąż zdolną do palenia się, jak gdyby czasem ktoś jeszcze tu przychodził.
Ostatnio zmieniony przez BoskiAlwaro dnia Sob Wrz 12, 2015 4:00 pm, w całości zmieniany 1 raz |
| | | BoskiAlwaro
Liczba postów : 46 Join date : 03/09/2015
| Temat: Re: Czerwona pustynia Pią Wrz 11, 2015 11:56 pm | |
| Zrujnowana wioska Kiedyś była to dobrze prosperująca wioska, która opierała się głównie na rolnictwie. Teraz po jej latach świetności pozostały jedynie ruiny, które są echem historii. Kilka prostopadle ustawionych do siebie ulic, zrujnowane domy, z których najczęściej nie zostało nic poza samotnymi kikutami ścian, kilka wyschniętych studni oraz porzucone pojazdy rolnicze. Po pięknych polach pełnych zboża pozostała jedynie wysuszona ziemia, którą nie interesują się nawet ptaki. Nie ma tutaj nic, co mogłoby zainteresować potencjalnego przechodnia. Jednakże warto zauważyć, że ruiny stały się kryjówką dla bezdomnych wymordowanych i Desperatów, którzy chowają się przed mroźnymi zimami, żarem lata czy też deszczem. A nawet innymi drapieżnikami. |
| | | BoskiAlwaro
Liczba postów : 46 Join date : 03/09/2015
| Temat: Re: Czerwona pustynia Sob Wrz 12, 2015 5:11 pm | |
| WIELKA CZERWONA SKAŁA Na tle pustyni wznosi się potężna skała o brunatnej barwie, mierząca prawie 20 metrów wysokości i 50 metrów długości. Dostanie się na sam szczyt jest niezwykle utrudnione z powodu chropowatej i ostrej nawierzchni. Podczas gorących dni zbłąkani podróżni mogą skryć się w cieniu skały, uciekając przed palącymi ciało promieniami słońca. Jeżeli komuś uda się w jakiś sposób dostać na szczyt skały, będzie mógł ujrzeć przepiękną panoramę pustyni i dostrzec najbliższe punkty zaczepne, takie jak małe obozowiska czy też porzucone pojazdy. Ponoć niektórzy przy dobrej pogodzie potrafili dostrzec w oddali samo Apogeum. |
| | | BoskiAlwaro
Liczba postów : 46 Join date : 03/09/2015
| Temat: Re: Czerwona pustynia Sob Wrz 12, 2015 5:20 pm | |
| Dwa samotne drzewa Dwa, misternie poskręcane i zeżarte przez czas i susze drzewa straszą podróżników swoimi suchymi gałęziami, które lekko skrzypią poruszane przez wiatr. Ponoć jest to zaklęta para kochanków, która kuszona przez samego Szatana do dokonania zdrady ukochanej osoby, przeciwstawiła się jego urokowi i uciekła, tym samym wywołując wściekłość w Upadłym Aniele. Ten zaczął ich gonić po świecie, aby porwać ich dusze i poddać okrutnym torturom w Piekle. Jednakże kiedy Bóg to ujrzał, postanowił się zlitować nad parą kochanków i zamienił ich w przepiękne drzewa, by zwieść spojrzenie Szatana. Ten jednak nie był głupi, ale nie potrafił złamać czaru Boga, dlatego też rzucił jedynie klątwę na drzewa. Po dzień dzisiejszy nocą można usłyszeć zawodzenie umartwionych dusz, a do drzew mogą zbliżyć się tylko zakochani. Legenda mówi, że samotne osoby są pożerane przez drzewa, które w ten sposób płacą Szatanowi. A wraz z oddaną tysięczną duszą będą wreszcie wolni. |
| | | BoskiAlwaro
Liczba postów : 46 Join date : 03/09/2015
| Temat: Re: Czerwona pustynia Sob Wrz 12, 2015 5:24 pm | |
| (S) Ruiny laboratorium UWAGA TEREN SKAŻONY WIRUSEM X! Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze wielu z obecnie żyjących nie było na świecie, grupa naukowców rozpoczęła badania nad wirusem X. Projekt wypadł obiecująco, więc w niedługim czasie został sfinansowany przez M-3, w wyniku czego na terenie Czerwonej Pustyni powstało centrum badawcze. Było to o tyle dogodne miejsce, że niewiele istot przechadzało się po tym terenie. Jeżeli potrzebowano nowego obiektu eksperymentalnego, po prostu wybierano się na poszukiwania i wracano tutaj, gdzie – w mniemaniu pracowników – nikomu nie chciałoby się szukać towarzyszy. Eksperymenty trwały przez dobre dwa lata, a nie od dziś wiadomo, że wszystko, co dobre... w końcu kończy się źle. Wystarczył jeden, mały błąd. Do dziś nie wiadomo, kto go popełnił i jak doszło do tego, że wirus ujrzał światło dzienne. Wiadomo tylko, że wszyscy, którzy przebywali w laboratorium, zaczęli cierpieć z powodu choroby. Przeliczyli się, sądząc, że znajdą pomoc u władz. W stosunkowo niedługim czasie siły specjalne S.SPEC zostały wysłane, by zrównać z ziemią powstały budynek, a przy okazji pozbyć się problemu w najbardziej radykalny sposób. Obecnie po laboratorium zostało tylko kilka poważnie zniszczonych ścian, otaczających gruzy i szczątki zniszczonych sprzętów. Dookoła terenu rozstawiono tabliczki, informujące oddziały wojska, że przekroczenie wyznaczonej granicy grozi zarażeniem. Śmierć zadomowiła się tutaj na dobre.
|
| | | BoskiAlwaro
Liczba postów : 46 Join date : 03/09/2015
| Temat: Re: Czerwona pustynia Sob Wrz 12, 2015 5:25 pm | |
| (S) Zniszczony las UWAGA TEREN SKAŻONY WIRUSEM X! Z twardej, suchej ziemi wystaje tu kilkanaście szarych badyli. W tej okolicy można by to nazwać całkiem porządnym lasem. Niby jest to w większości obumarła roślinność, ale przynajmniej jakaś w ogóle jest. Czarne, dość chude konary przyozdobione jedynie gdzieniegdzie burymi liśćmi spoglądają smętnie na tych, którzy z sobie tylko znanego powodu postanowili zapuścić się na te tereny. Jeśliby się dobrze przyjrzeć, można by dostrzec nikłe źródełko wypływające spomiędzy dużych kamieni. Picie z niego nie jest jednak zbyt dobrym pomysłem. Jest ono skażone, tak jak i cały ten obszar.
|
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Czerwona pustynia | |
| |
| | | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|